Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Djablica z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 19652.82 kilometrów w tym 2349.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Djablica.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2010

Dystans całkowity:536.83 km (w terenie 68.00 km; 12.67%)
Czas w ruchu:07:29
Średnia prędkość:18.15 km/h
Maksymalna prędkość:46.32 km/h
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:24.40 km i 2h 29m
Więcej statystyk

Po Józefowie

Sobota, 15 maja 2010 · dodano: 16.05.2010 | Komentarze 0

Las, wszystko zielone, temperatura jesienna...Skoro maj wygląda jak listopad, to czerwiec będzie jak...hm, grudzień?
Ponoć w Zakopanym już pada śnieg...
Mam inne zmartwienie: moje holenderskie biszkopty mi się już skończyły, no i co ja będę teraz jadła na trasie? Zostaje tylko picie wody ;p

W józefowskim lesie popijając wodę z bidonu © Djablica

Stan wody wysoki, samopoczucie kiepskie, ledwo do domu dojechałam.




Na otwockie sushi do A2 Sushi & Pierogi

Czwartek, 13 maja 2010 · dodano: 16.05.2010 | Komentarze 0

Było super, tylko wino aż tak smakowało, że musiałam prowadzić rower w drugą stronę, bikewalking zaliczony :-)
W stronę Otwocka po drodze chwycił mnie deszczyk, więc rozłożyłam parasol i jechałam pod parasolem, jedną ręką trzymając kierownicę, drugą ręką parasol, dokładnie tak, jak to zaobserwowałam w krajach skandynawskich oraz w Holandii.
Pierwszy raz w nowym płaszczyku, szkoda tylko, że szpilek nie założyłam, byłby typowy ubiór holenderski na rower.

Przy sushi i winie czas miło płynie © Djablica

Hasło wieczoru: Pijesz, nie jedź!




Skike - moja pierwsza przejażdżka na nartorolkach

Wtorek, 11 maja 2010 · dodano: 12.05.2010 | Komentarze 0

Pogoda: do południa pochmurno, po południu piękne słoneczko.

Najpierw trochę pokrążyć, potem skike-ustawka z Pawlinem na zamkniętym odcinku trasy 801. Trasę zamknięto z uwagi na grożący zawaleniem wiadukt.
Sprzęcik ciekawie się przezentuje, ma pompowane koła z dętką, jak rower:

Skike czyli nartorolki czyli biegówki z kółkami, do użytku z kijami narciarskimi © Djablica

tu z rowerem w tle:
Skike sprzęty dwa © Djablica

Jak sie okazało, można w nich spokojnie rozwinąć prędkość 20 km/h.
Skike w akcji, styl łyżwowy:
Skike w akcji, styl łyżwowy © Djablica

Styl klasyczny:
Skike w akcji, styl łyżwowy © Djablica

Powrót z Karczewa:
Skike pierwsza pętla, powrót z Karczewa © Djablica

Widoki z roweru:
Widoki z trasy: Zielone jeziorko © Djablica

Skike, szusowanie po wiadukcie który grozi zawaleniem © Djablica

Skike, kontrola i ograniczenie prędkości © Djablica

Widok z roweru, oczywiście cykane podczas jazdy © Djablica

Teraz moja kolej:
Skike, moja pierwsza próba i świetnie mi idzie © Djablica

Skike, ledwo kawałek ujechałam już mi się podoba © Djablica

Skike, coraz lepiej sobie radzę z krokiem łyżwowym © Djablica


Skike...yeah, dojechałam © Djablica

No to wracamy, trening z rowerem w tle:
Skike, trening z rowerem w tle © Djablica

Skike, trening krokiem łyżwowym © Djablica


Niedługo testy terenowe.
Co ciekawe, nazwa skike pochodzi ze zrostu dwóch słów: ski + bike :-)




Polska: Otwock "Jeziorany"

Poniedziałek, 10 maja 2010 · dodano: 10.05.2010 | Komentarze 0

Otwock "Jeziorany"

Dzisiaj mnie złapała całkiem niezła burza w drodze do Otwocka. Była i niezła ulewa i grzmoty i błyskawice, a nawet grad, więc trochę namokłam, a resztę przeczekałam w sklepie Adria, gdzie zrobiłam zakupy herbaciano-rybne, no bo jak tu nic nie kupić, jak u drzwi już informują:

Otwock...Urocza zawieszka w przedsionku sklepu Adria © Djablica


Wychodzę jeszcze w końcówce deszczu, bo już nie chce mi się czekać, w centrum przywitała mnie niespodzianka:

Otwock Tęcza po burzy © Djablica


Dochodzę do ronda i czuje się jak w Holandii. Tam w centrach miast główną część ciągu komunikacyjnego stanowił kanał wodny, po bokach natomiast znajdowały się chodniki. Nie inaczej było dzisiaj w centrum Otwocka:

Otwock rondo, widok na kanał żeglugowy © Djablica


Parę zbliżeń na amfibie:

Otwock amfibia marki chyba Polonez świetnie sobie radzi © Djablica


Otwock mijanie żeglugowe © Djablica


Otwock tłoczno się zrobiło przy rondzie © Djablica


Otwock wzburzone wody © Djablica


Otwock amfibia wersja pro © Djablica


Po obserwacji ronda zbliżam się nad inny kanał żeglugowy:

Otwock kanał żeglugowy Wawerska © Djablica


Amfibie:

Otwock Wawerska amfibia red © Djablica


Otwock Wawerska amfibia white © Djablica


Otwock Wawerska amfibia blue luxe z silnikiem mercol © Djablica


Otwock kto nie marzy o domu przy morzu na plaży © Djablica


Otwock plaża jezioro...drzewo przy brzegu © Djablica


Otwock domek na wodzie...nawet chodnik zalewa © Djablica


Niestety awaria amfibii marki Golf chyba...

Otwock amfibia Golf nie dała rady, spod maski wydobywał się dymek © Djablica


Otwock przymusowe parkowanie przy nabrzeżu © Djablica


Powoli nach chate, rzeźbiąc szybkoznikające koleiny w kałużach na chodnikach :-)

Wrzuciłam nieco fot tulipanów do 1 maja. Enjoy :-)




Polska: tu też inteligentni jeżdżą na rowerach

Niedziela, 9 maja 2010 · dodano: 09.05.2010 | Komentarze 0

zupełnie jak w Amsterdamie...

Amsterdam kompresor rowerowy i kolejne świetne hasło..brains travel on bikes © Djablica


:-)

In god we trust, all others pay cash...
and don't fuck around ;p

Amsterdam Coffeeshop Double Reggae, super hasło...and don't fuck around © Djablica


Powolne uzupełnianie wpisów z Holandii,
pare fot udało się wstawić w 29 i 30 kwietnia :-)




Polska: objazd Józefów-Otwock-Karczew

Piątek, 7 maja 2010 · dodano: 08.05.2010 | Komentarze 0

Krążenie, zawracanie itp.
Pogoda: ciepło, mokro, po deszczu, parno, mgły.

Mgły nad Świdrem © Djablica


W lesie ślimaki szaleją na całego, ciągle tarasują przejazd.
Ślimak szaleje na szlaku rowerowym niebieskim nad Świdrem © Djablica

Gdzieś po drodze przystanek na biszkopta. Już niedużo ich zostało:
Biszkopty Eierkoeken z Holandii, będzie mi ich brakowało © Djablica


Biszkopt Eierkoeken z Holandii, jednostkowa fota produktu © Djablica




  • Temperatura 15.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polska: nad Świdrem z buta

Czwartek, 6 maja 2010 · dodano: 08.05.2010 | Komentarze 0

Trasa: Józefów-Otwock z buta, szlak rowerowy niebieski, po drodze w obie strony żadnego rowerzysty...
Jakoś tak ciemno się szybko zrobiło, w Holandii bym miała jeszcze jedną godzinę światła dziennego...

Szkal niebieski rowerowy nad Świdrem © Djablica


Niebieski szlak rowerowy, tak pięknie i żadnego rowerzysty © Djablica


Plaże nad Świdrem są, nic tylko korzystać, oby tylko się na głowę nie lało © Djablica


Szlak rowerowy pod mostem w Świdrach Wielkich © Djablica


Zmierzch na trasie rowerowej nad Świdrem, Józefów przy starym moście © Djablica




Holandia: Delft pożegnanie z Holandią

Środa, 5 maja 2010 · dodano: 04.05.2010 | Komentarze 0

Święta w Holandii teraz:

Dzień 4 maja ustanowiono narodowym świętem Dodenherdenking - dniem pamięci wszystkich poległych Holendrów w czasie II Wojny Światowej na całym świecie. W ten dzień królowa składa wieniec pod monumentem na Dam w Amsterdamie.

Dzień 5 maja jest narodowym świętem wyzwolenia - Bevrijdingsdag. Dzień ten jest dniem wolnym od pracy tylko czasami, w zależności od branży i jej układu zbiorowego. Na ogół urzędnicy państwowi mają wolne co roku a reszta pracujących Holendrów raz na pięć lat czyli w roku 2010, 2015 itd.

Widoczek sprzed dworca kolejowego w Delft.

rower wiszący przez barierkę na ulocku na tle parkingu rowerowego przed dworcem © Djablica

więcej fot parkingu rowerowego przed dworcem potem.
Parkingi rowerowe przed dworcami mają ciekawą nazwę:
KISS + RIDE :-)
Parking KISS & RIDE © Djablica

Parking rowerowy pod dworcem, widok z torowiska tramwaju © Djablica

Widok na rowery na parkingu przed dworcem © Djablica


Kategoria Holandia


Holandia: Delft podreptać po chodnikach, mostkach, po sklepikach z cebulkami tulipanów

Poniedziałek, 3 maja 2010 · dodano: 04.05.2010 | Komentarze 0

Ogólnie to shopping, bo 4 i 5 maja to w Holandii święta narodowe, wszystko będzie pozamykane, więc ponieważ zbliżają się te święta, już dziś jest mało ludzi na mieście, wolne tu się bierze od weekendu i gdzieś jedzie.
Zdybane podczas rundki po mieście:

Ciekawy rower wyczaiłam © Djablica

Tu dobrze widać jak leje, rowery zwisają z mostu, to częsty widok, ktoś je przerzucił przez barierkę, bo przeszkadzały w czymś, tu się nie szanuje jednostkowych rowerów, tu się kocha rowery ogólnie, jako iddeę transportową.
Większość rowerów to takie skrzypiące stare machiny z zardzewiałymi łańcuchami, często z odrapanymi lemondkami, ale właściciel twardo na takim jeździ, łańcucha nie nasmaruje. Co wrażliwsze jednostki kochające rowery uprasza się o nieodwiedzanie Holandii, grozi depresją ;p
Ale leje, ale rowerów to się tu nie szanuje © Djablica

Jak ktoś jedzie skuterem i ma mało miejsca na takim moście, bo dużo ludzi idzie, to po kole roweru gnąc je jedzie, a co! trzeba bardzo uważać gdzie się stawia rower i do czego się go przypina.
więcej fot potem


Kategoria Holandia