Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Djablica z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 19652.82 kilometrów w tym 2349.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Djablica.bikestats.pl
  • DST 67.78km
  • Teren 43.00km
  • Czas 03:41
  • VAVG 18.40km/h
  • VMAX 29.55km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Sprzęt Niebieski przystojniak
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na mojej planecie. Przez piachy, łąki, lasy, korzenie klucząc, zawracając na opalanie

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 18.06.2010 | Komentarze 0

Piachy trochę dokuczliwe, ale potem laba na dwóch leżakach z miękką wyściółką. I kelner z chłodnym sokiem. Słońce współpracowało, piękne obłoczki dla dekoracji i w celu cieszenia oka, nawet komary zanikły-poleciały ciąć kogoś innego. Uroczy ciepły wietrzyk. Tylko te muszki...brrr. Opalanie w ciuchach rowerowych, nieco podwiniętych, tak nietypowo jak na mnie-cóż za lenistwo. Lektura w jęz ang, nawet nie pamętam kiedy popełniłam coś w języku polskim. Opalanie mnie wciąga, chcę jeszcze więcej słońca, a zapowiadają deszcz.

Wycinki asfaltowe tak licznie łatane, że nie było widać spod kolejnych warstw warstwy pierwotnej. To ponoć Polska klasy B. Ciekawe jak jest w C.

Płyty żelbetowe, coby za dobrze się nie jechało, pora na amora © Djablica


Na deser płyty żelbetowe z jajowatymi otworami, następnie lody Cornetto o smaku chocolate vanilla z Żabci.
Trasa: nawet nie wiem gdzie byłam ;p wiem o czym myslałam i wiem o czym/kim niestety nie zapomniałam, ale przynajmniej się starałam :-)

23.59-właśnie zaczęło lać.





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!