Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Djablica z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 19652.82 kilometrów w tym 2349.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Djablica.bikestats.pl
  • DST 118.00km
  • Teren 23.00km
  • VMAX 28.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt Giant trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wdechę w deszczu w imieniny miesiąca ;p

Czwartek, 9 września 2010 · dodano: 09.09.2010 | Komentarze 1

Najpierw 4 km z buta pod parasolem po rower do serwisu, bo się tak ostatnio woziłam raz z jednym rowerem, raz z drugim na wymianę, ale ile można-niedługo jeszcze by mi zaczęli naliczać taksę za garażowanie ;p, więc czas było ściągnąć moją całą rodzinkę rowerową pod 1 dach w końcu. Jakoś tak dziwnie wybrałam do tego megadeszczowy dzień.

Wg ICMu miało padać tylko do 17.00 (yes, yes, I'm a new icm victim ;p) i tak krążyłam po okolicy w oczekiwaniu na TEN koniec TEGO deszczu, nie doczekałam się...
obiadokolacja w sushi barze, do tego kawa mnie wzmocniła.

Machnęłam się boczną traską na Całowanie, droga wyludniona, nie było nikogo do cmoknięcia, to się wzięłam i zawróciłam ;p Przereklamowane to całe Całowanie.

Powrót po 22.30, akurat deszcz przeszedł w mżawkę. Wizyta na otwockich "jezioranach" w celu obserwacji aut przejeżdżających przez mega kałuże w stałych miejscach. Od chodnika do chodnika zalane, nawet fajne rozbryzgi spod aut zanotowałam na cyfrokliszy.

Otwock jeziorany, od chodnika do chodnika i troszkę za chodnik się rozlało © Djablica


Powrót z włączonym tylnym światłem, przedniego w tym rowerze nie posiadam ostatnio, może kiedyś założę, a może wcześniej zmienię rower?
A może by tak przestało padać...?





Komentarze
marusia
| 23:38 czwartek, 9 września 2010 | linkuj Niezły dystans. Pewnie długo tak jeździłaś szukając kogoś do cmoknięcia ;)
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!