Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Djablica z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 19652.82 kilometrów w tym 2349.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Djablica.bikestats.pl
  • DST 26.80km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:28
  • VAVG 18.27km/h
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sugar free girl

Poniedziałek, 7 kwietnia 2008 · dodano: 08.04.2008 | Komentarze 17

Sugar free girl
Jakoś mnie naszło na chlebek i na rower, to się wybrałam ok 18tej do ulubionej piekarni Wawer, gdzie zobaczyłam też pączki (które mi niedawno polecano) i poprosiłam o 1szt z marmoladą, uwielbiam marmoladę z pączków, mniam mniam :-)
Powrót z chlebkiem i uczucie wielkiego niedosytu rowerowego, więc spowrotem w okolice piekarni i rozpoczęło się zwiedzanie ulic, nie pamiętam ich nazw, ale była ciekawa ulica bez nawierzchni ale za to z ładnym chodnikiem i odkrycie tam cukierni w bocznej uliczce, zero reklam że coś takiego w okolicy znajduje się, muszę tam pojechać przed 18tą, bo już była nieczynna.
Dalsze zwiedzanie Michalina, odkrycie że jest jakaś szkoła wyższa na bocznej od Granicznej i znalezienie jej :-) Potem odkrycie ulicy Michalinki.
Wycieczka ulicą Olecką do Jachowicza-tu zaczęło padać, początkowo nie zauważyłam, ale przybierało na sile i jak lunęło łącznie z gradem, to zauważyłam, ale jechałam dalej nie przejmując się, albo ona mnie albo ja ją...w kapturze i bejzbolówce nie problem, tylko rękawiczki zmokły, reszta jakoś się trzymała sucho, no może trochę spodnie, ale ciepło było.
Po dojechaniu do Bysławskiej nawrotka i minięcie dwóch osób które mówiły: na rowerze dzisiaj to prze...bane. A ja się świetnie bawiłam.
Trafiłam na ulicę, która przeszła w drogę gruntową i wjechałam w las, a tu nagle tablica Józefów, fajnie tak drogę leśną nawet oznaczać, że już należy do innego miasta, dojazd do głównej i odkrycie ścieżki rowerowej, gdzie się ścigałam z jakimś bikerem, trochę został z tyłu, dojazd do głównej dojazdówki i nawrotka, ścieżka fajna, żadnych drzew na środku, dojechałam do Wawerskiej i cmentarza, pod dom ale nie chciało mi się jeszcze zsiadać, to do basenów a tam już nie ma lodowiska-wszystko już rozebrali, to pojechałam dalej koło hotelu i poomijać drzewa na środku ścieżki rowerowej.
Takie kręcenie się po okolicy i znów trafiłam pod dom, nawrotka i dalsze kręcenie się, aż się zrobiła godzina kolacji <godzina kolacji jest wtedy gdy uznam że już pora na kolację>
Przestało padać, to można wracać do domu-nie roztopiłam się, wniosek: nie jestem z cukru, choć czasami słyszę, że jestem bardzo słodka <pozdrowienia dla tych osób, które tak mówią i dla tych, które tak myslą, ale nie mówią;p>.
Po zjedzeniu odpadłam na kanapie przy oprawie muzycznej zapewnionej przez kanał viva i z letargu wyrwał mnie dopiero es od pewnego zakręconego Dj'a, co mnie skłoniło do zakończenia drzemki i zrobienia niniejszego wpisu.
A o czym śniłam oprócz prognozy pogody?
Pewnie o przystojnych blondynach, może np takim:

albo takim <uwielbiam łuki i strzały i takie fajowe wdzianka>:

Co prawda oboje to farbowani bruneci, ale wersja oryginalna tez niezła, taki prywatny superman:

Real 100% blondi o pięknym głosie:

Last but not least: Nie mogę nie dodać mojego ulubionego baaaaardzo zachęcającego bruneta o demonicznym spojrzeniu, czyli Linca Burrowsa:


ok, The End zarządzam, bo się jeszcze rozmarzę, hehe ;-)





Komentarze
Djablica | 00:15 środa, 9 kwietnia 2008 | linkuj bye, miłych snów. Może jutro coś wymyślisz?
michros | 00:06 środa, 9 kwietnia 2008 | linkuj ide spać :P
Djablica | 00:03 środa, 9 kwietnia 2008 | linkuj nie, nie aż tak blisko, ale dość blisko w okolicy. no kaman, nie będę za raczkę prowadzić...
michros | 00:01 środa, 9 kwietnia 2008 | linkuj czyli nazywa sie superman albo przystojny blondyn :D
Djablica | 23:54 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj to nie żadne Tokio Hotel, a ty Wiruś nie mów, wiem że wiesz, niech zgadują dalej. Wskazówka: odpowiedź jest tak blisko...
Djablica | 18:11 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj Ciekawe kogo?;p
podpowiedź: Jest to wokalista, członek amerykańskiego zespołu muzycznego. mogłeś go widzieć np na jakimś teledysku w MTV, VIVIE itp.
michros | 17:59 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj kogos mi przypomina..hmm jakaś podpowiedź ? :D
Djablica | 16:41 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj Pewnie że szczegół, przecież z nim nie mieszkam i nie zamierzam, hihihi. Choć to prawda, że na niektórych zdjęciach wygląda jak menel.

Zdjęcia 1 i 3 to ta sama osoba. Ktoś wie kto to?
michros | 15:25 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj rozumiem , że to szczegół iż on sie nie myje :D
Djablica | 15:02 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj Legolas is fine, chociaż powrócił do swojego naturalnego koloru włosów, ale i tak wygląda cool,
zwłaszcza uwielbiam jego baczki, bródkę oraz duże zegarki które często nosi.
michros | 12:39 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj no i eminema widze , reszta to jakieś pedzie ;D
michros | 12:37 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj o nie xD Potem przeczytam :D Co tam u Legolasa słychać ?
Djablica | 12:19 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj wiem, że z rozpoznaniem blondiego był problem,
to nie Di Caprio :p
Djablica | 11:27 wtorek, 8 kwietnia 2008 | linkuj Dzięki, dzięki, a co ma być taki jak inne ;p
a ktoś może poznaje którąś z osób ze zdjęć?
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!