Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Djablica z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 19652.82 kilometrów w tym 2349.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Djablica.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2009

Dystans całkowity:537.91 km (w terenie 32.00 km; 5.95%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Maksymalna prędkość:47.00 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:44.83 km
Więcej statystyk
  • DST 66.00km
  • Teren 6.00km
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Giant trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

W odpowiedzi na pytanie o rabat informujemy wielce szanownych klientów iż Rabat jest stolicą Maroka

Sobota, 4 lipca 2009 · dodano: 07.07.2009 | Komentarze 0

Więc tak:
Na pierwszym miejscu jest pierwszy rower....
na drugim miejscu jest drugi rower....
....
potem długo, długo nic....
....
potem plan 3ciego roweru...
....
potem długo długo nic...
potem dobre jedzonko, zwiedzanie, następnie Piast, lasy, pola, bezdroża...

Aż szkoda zakładac licznik, bo tak już długo nie będzie, a tak akurat wyszło po zmianie baterii i wykasowaniu poprzedniego dystansu paru tys km.
AAA...jakieś szczury mi latają po klawiaturze

aaaa szczury biegają mi po klawiaturze © meliza

moje szósteczki: 666 na liczniku, 66 dzienny, limit uploadu zdjęć: 66,
Moje szczurki: Niuniuś i Szaruś prezentują licznik
Moje szczurki: Niuniuś i Szaruś © meliza

666




  • DST 67.00km
  • VMAX 31.00km/h
  • Temperatura 32.0°C
  • Sprzęt Giant trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Do rowerowego przykręcić bagażnik

Piątek, 3 lipca 2009 · dodano: 03.07.2009 | Komentarze 0

Potem relaks i opalanie przy fontannie, było bardzo odprężająco. Obserwacja rodzin szalejących przy i w fontannie.




  • DST 66.15km
  • Teren 6.00km
  • Sprzęt Giant trekking
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie bezchmurnie a jednak cosik kropiło na głowę

Czwartek, 2 lipca 2009 · dodano: 03.07.2009 | Komentarze 0

nawet nie wiem kiedy się tyle zrobiło, przejazd szlakiem nad Świdrem, ale szybko, bo komary strasznie namolne były. Trochę mokro w lesie, więc dało radę na piachu, piaski mazowieckie na sucho-to nie na mój rower. Powrót-jakieś deszczyki w słońcu od czasu do czasu.




Piękna pogoda

Środa, 1 lipca 2009 · dodano: 01.07.2009 | Komentarze 0

Pokrążyć aż do rowerowego i A2. Wieczorem obserwacja nietoperzy - wreszcie wieczór bez ulewy :-)
W spódniczce na góralu, na pedałach spd w sandałkach nie-spd da się spokojnie jechać.