Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Djablica z miasteczka Jelenia Góra. Mam przejechane 19652.82 kilometrów w tym 2349.44 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.96 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Djablica.bikestats.pl
  • DST 39.67km
  • Teren 38.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mazovia MTB Józefów

Niedziela, 7 września 2008 · dodano: 08.09.2008 | Komentarze 6

Mazovia MTB Józefów

nie znam wyniku, wkrótce poznam to napiszę.

Bardzo mi się podobało.
Zabawę czas zacząć


dużo piachu, korzeni i temp ok 30, do tego mój rower miejski ciężki treking ze stalową ramą, ale dojechałam i miałam z tego frajdę.
Jakieś skracanie trasy się odbyło dziwne, bo objazd trasy z dzisiejszą nie całkiem się pokrywa.

Maraton w wersji Mega dużo bardziej mi się podobał niż w wersji Hobby.
Palce mnie bolą-wytrzęsło mnie że hej. Dawno taka brudna nie byłam;p
Na mega jest zupełnie inna kultura jazdy-nikt mnie nie wyprzedzał, żeby mi się zatrzymać przed nosem, jak to było na Hobby. Rzeźniki z giga mijały bezproblemowo i gnały dalej. A ja spacerowo wyprzedzałam trochę, wyprzedzano mnie tez czasami, piachem tez się da jechać, byle nie za głębokim, za to korzenie mnie spowalniały niesamowicie. Żadnych dętek czy pompek nie miałam, toteż żadnych awarii nie było.

Chyba nieco zdenerwowałam jakiegos pana, którego wyprzedziłam, bo jechał bokiem, a ja piachem po środku, jedną ręka trzymając kierownicę, wcinając przy tym jabłko i pognałam dalej zostawiając go z tyłu. Gdzie się z takim rowerem ładujesz? Na metę ;p
Była droga w lesie, troche wzniesień, bunkry i ładne jeziorko-chcę nad nie pojechać. Było szybkie spotkanko z DMK77, miło było poznać!

Planowanych lodów nie było, bo pogoda się zwaliła po 17tej i zaczęło wiać i chłodno się zrobiło. Tak w dzień pogoda super, 30 stopni i piekne słoneczko przygrzewało, niebo bezchmurne.

I był makaronek mazoviowy-baaaardzo go lubię :-)





Komentarze
Mlynarz
| 23:53 poniedziałek, 8 września 2008 | linkuj Kundello bo wielu ludzi się spina zapominając, że rower to przede wszystkim zabawa i dużo frajdy. :D
Na szczęście nie każdy o tym zapomina i najlepszym przykładem jest nasza Djabliczka. :)

Pozdrawiam i gratuluję dobrego wyniku, a przede wszystkim ukończenia trasy na mieszczuchu! :D
kundello21
| 16:54 poniedziałek, 8 września 2008 | linkuj Twój uśmiech zupełnie nie pasuje do tego obrazka:) wszędzie takie smutne miny heheh wygląda jakbyś była wklejona w to zdjęcie heheh
iskierka84
| 16:35 poniedziałek, 8 września 2008 | linkuj Możesz czuć się zwyciężczynią !!!
Djablica | 12:05 poniedziałek, 8 września 2008 | linkuj nie, nie wygrałam, na moim rowerze to nie byłoby możliwe. Mam już wynik: 67 w open, 29 w kat. A wrażenia z trasy-bezcenne. I radość, że ukończyłam, zero awarii, no może poza obtarciem nogi, bo szewc spartolił robotę oraz bidon co jakiś czas mi się przekręcał i zawadzał o pedały, więc musiałam robić postoje i to poprawiać, eh, trzeba ponawiercać otwory na mocowanie koszyka, niestety w moim rowerze nie przewidziano, że ktoś chciałby mieć koszyk na bidon, a tym bardziej 2, pewnie przeznaczenie roweru to krótkie wyprawy po mieście i dlatego.
iskierka84
| 07:23 poniedziałek, 8 września 2008 | linkuj Wygrałaś?:P
Komentować mogą tylko znajomi. Zaloguj się · Zarejestruj się!